Najdrożsi, rozdział na dniach!!! Aż sama jestem podekscytowana, gdy wena zapukała do mych drzwi z szerokim, mrocznym uśmiechem!
Od razu uprzedzam, że jedenastka może okazać się krótka mimo tak długiej przerwy. Nadmienię jeszcze, że może być inna, mało zrozumiała — różniąca się tak bardzo do tego, co chciałam tutaj przedstawić kiedyś.
Dodam także, iż Szept nie będzie miał wielu rozdziałów. Chcę skończyć to opowiadanie w tym roku. Mam już zakończenie, czeka tylko na poprzedzenie go resztą rozdziałów. Planuję, by w sumie Szept kończył się na 18 rozdziale z epilogiem, rzecz jasna. Tutaj też dopowiem, że Beyond ma zaplanowanych 10 rozdziałów z epilogiem, więc chcę skupić się na skończeniu tej dwójki. Perfidia ma liczyć na oko 30 rozdziałów, więc tam będzie wciąż się działo. W głowie jednakże mam już inną historię, ba — już ją piszę, ale nie opublikuję, dopóki nie skończę dwóch blogów. Chociaż nie ukrywam, że Szept będzie kusił mnie napisaniem drugiej części, ale o tym będę decydować, jak ujrzę Waszą reakcję na koniec i ewentualne błaganie o dalsze losy bohaterów :3
Chcę popracować nad szablonem, ciągle to robię, wiem, ale muszę znaleźć coś, co odda klimat tej historii... bo wiele się zmieni i nie będzie już tak uroczo.
O, właśnie! Pamiętacie scenę w lochach z Kakashim, jak zdjął maskę? Nie pamiętam, POWAŻNIE, nie pamiętam, ku czemu ta symbolika miała służyć i nie wiem jak wybrnąć z tej sytuacji z twarzą (niemal jak Kakashi huehue). Chciałabym cofnąć to schwytanie przez Noriakiego, ale nie mogę, Noriaki miał pokazać swoją twarz! Chce zlikwidować obecnego Hokage, ale mam wrażenie, że zrobiłam to źle, bardzo źle. Pracuję właśnie nad tym w nowym rozdziale, nie zmieniając nic w pozostałych. Dlatego uprzedzam, że coś może się różnić, ale na pewno to wyjaśnię. Wybaczcie, gdy człowiek coś pisał tak dawno miał inne wizje świata przed oczyma, a teraz, jak przeanalizowałam tę historię, to naprawdę nie zrozumiałam moich intencji.
Dobrze, to ja wracam do pracy i wymyślę coś z tym szablonem, a Wam dziękuję. Każdemu z osobna, KAŻDEMU, kto pamięta i wspiera. Jesteście takim jasnym światełkiem w tunelu i przynajmniej wiem, że mam Was i chcecie tej historii. Kocham nad życie! Dziękuję!
POWODZENIA!! ♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńZium zium zium! :D
OdpowiedzUsuń